Kiedy wskazujesz na coś znajdującego się w świecie wskazujesz na coś, co ma jakiś wygląd. Jesteś odległy od tego na co patrzysz, i widzisz coś. Spróbuj to zrobić.
Teraz skieruj swój palec na miejsce, gdzie inni widza twoją twarz. Co widzisz? Odwróciłeś kierunek swojej uwagi i patrzysz na siebie z zerowej odległości. Czy widzisz coś, co ma jakiś wygląd?
Kiedy wskazujesz na siebie, na miejsce, gdzie inni widzą twoją twarz, czyż nie wskazujesz na Nie-rzecz? Nie ma tu oczu, ani ust, ani policzków, ani twarzy, ani głowy! Tracisz głowę a zyskujesz świat.